Wymarzone rozpoczęcie sezonu.

To było najlepsze rozpoczęcie sezonu jakie miałem od kiedy zacząłem jeździć na rowerze.
Tym bardziej,że na dzisiejszy dzień czekałem z utęsknieniem od 29 listopada 2009 roku tj.
od dnia kiedy miałem przeprowadzoną rekonstrukcję ACL w lewym kolanie.
Fakt,że mam za sobą jazdę na rowerze stacjonarnym m.in w ramach rehabilitacji ale jazda na
rowerze w prawdziwych warunkach nie może się równać z niczym innym.

Opisywane rozpoczęcie sezonu zainicjowałem nie w moim Szczecinie gdzie się wychowałem a na
Mierzei Wiślanej gdzie się urodziłem i skąd pochodzę...

Partnerem podczas dzisiejszej jazdy był mój brat "Nielat", który jak mi się wydaje
zaczyna połykać przysłowiowego "bakcyla" na mountainbikeing z czego się bardzo cieszę!:)

Idealne warunki pogodowe - słoneczy i bezwietrzny dzień.
Trasa przebiegała przez: Sztutowo->Kąty Rybackie->Kobyla Kępa->Kąty Rybackie->Sztutowo




Marcowy Bałtyk


Kutry Rybackie po zakończonej pracy...


Zalew Wiślany Rower:Kelly's Salamander Dane wycieczki: 25.00 km (21.30 km teren), czas: 01:52 h, avg:13.39 km/h, prędkość maks: 33.86 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 1354 (kcal)