- Kategorie:
- Na ostrym kole.28
- Obciążenie.162
- Rekreacyjnie.45
- Siłownia.18
- Spinning.14
- To i owo.5
- Trenażer.56
- Trening.573
- Trening Stacjonarny.63
- Wyścigi - Szosa.9
- Zawody MTB.48
Fatum? ;]
Środa, 25 sierpnia 2010 | dodano: 25.08.2010Kategoria Trening
Obciążenie: 430 (4)
To już jakieś fatum...po niedzielnej gumie w Mławie przyszedł czas na kolejną podczas dzisiejszego treningu ;)
Ponownie musiałem pożyczać pompkę aby dopompować koło aby jak najmniej iść pieszo prowadząc rower...a do "bazy" było jakieś ponad 20km.
Wiedziałem,że tak długo nie pociągnę...obmyślałem już najkrótszą drogę do metra. Na szczęście pewien biker na rowerze od DH...zaoferował pomoc! Nie dosyć,że posiadał pompkę to dodatkowo łatki :). Łatanie zajęło ok 10min...szczęśliwy podziękowałem i ruszyłem w drogę powrotną...jednak istnieją jeszcze dobrzy ludzie na tym świecie ;)
Temperatura: HR max:183 ( 94%) HR avg:134 ( 69%) Kalorie: 1421 (kcal)
To już jakieś fatum...po niedzielnej gumie w Mławie przyszedł czas na kolejną podczas dzisiejszego treningu ;)
Ponownie musiałem pożyczać pompkę aby dopompować koło aby jak najmniej iść pieszo prowadząc rower...a do "bazy" było jakieś ponad 20km.
Wiedziałem,że tak długo nie pociągnę...obmyślałem już najkrótszą drogę do metra. Na szczęście pewien biker na rowerze od DH...zaoferował pomoc! Nie dosyć,że posiadał pompkę to dodatkowo łatki :). Łatanie zajęło ok 10min...szczęśliwy podziękowałem i ruszyłem w drogę powrotną...jednak istnieją jeszcze dobrzy ludzie na tym świecie ;)
Rower:Kelly's Salamander
Dane wycieczki:
44.35 km (0.00 km teren), czas: 01:48 h, avg:24.64 km/h,
prędkość maks: 52.50 km/hTemperatura: HR max:183 ( 94%) HR avg:134 ( 69%) Kalorie: 1421 (kcal)
K o m e n t a r z e
Powiem Ci, że mnie jak do tej pory nie spotkała żadna dętkowa awaria na maratonie, ani w ogóle na żadnej trasie terenowej, chociaż na mieście gumy łapię nagminnie (myślę, że tak z 10 rocznie się uzbiera). Ciekawe zjawisko :)
Oczywiście zawsze na maratonie mam łatki i pompkę, i też inne pierdułki typu imbusy :) Mnie się jeszcze nie przydały, ale imbusem wspomogłam pewnego Gigowca w Nowym Dworze :)
Mam nadzieję, że tak pozostanie ;D kantele - 10:52 piątek, 1 października 2010 | linkuj
Oczywiście zawsze na maratonie mam łatki i pompkę, i też inne pierdułki typu imbusy :) Mnie się jeszcze nie przydały, ale imbusem wspomogłam pewnego Gigowca w Nowym Dworze :)
Mam nadzieję, że tak pozostanie ;D kantele - 10:52 piątek, 1 października 2010 | linkuj
I własnie dlatego takie fajne są oponki Schwalbe z wkładką HDG ;) Polecam!
mikroos - 20:48 środa, 25 sierpnia 2010 | linkuj
Komentuj