- Kategorie:
- Na ostrym kole.28
- Obciążenie.162
- Rekreacyjnie.45
- Siłownia.18
- Spinning.14
- To i owo.5
- Trenażer.56
- Trening.573
- Trening Stacjonarny.63
- Wyścigi - Szosa.9
- Zawody MTB.48
Na ostrym kole - BGŻ Arena
Niedziela, 5 grudnia 2010 | dodano: 05.12.2010Kategoria Na ostrym kole
Obciążenie: 440 (6)
Z zamiarem odwiedzenia welodromu w Pruszkowie nosiłem się już jakiś czas...aż w końcu nadszedł ten dzień :)
Trening miał się rozpocząć o 13.30, zatem byłem jakoś delikatnie po pierwszej.
Pan Jurek a teraz już kolega Jurek przygotował dla mnie na wymiar rower, który już czekał i wołał żeby go wręcz dosiąść:)
Szybka przebierankaa w kostium i byłem gotowy do treningu na który stawiło się o tej porze niewielu bikerów...podobno rano było 21 zawodników.
Przed wyjazdem na tor usłyszałem krótki instruktarz, zasady bezpieczeństwa oraz jak się poruszać po samym torze.
Z uśmiechem na twarzy rozpocząłem kręcenie...na początku nieśmiało aby poznać tor oraz by przyzwyczić się do innej techniki jazdy.
Na 5 bądż 6 okrążeniu będąc na wirażu wysoko prawie przy bandzie brak doświadczenia wziął górę...nagle tylne koło dostało uślizgu czego skutkiem był upadek.
Upadłem bezpiecznie zsuwając się z góry toru na sam doł przy czym mój prawy pośladek troszkę ucierpiał, pozbywając się naskórka :)
Gdy stwredziłem,że nic mi nie jest pojawił się uśmiech od ucha do ucha i pomyślałem, że jest pięknie...i pojechałem dalej :)
Z każdym kółkiem nabierałem pewności i zdecydowania co skutokowało pozytywnie na moją jazdę:)
Wrażenia z jazdy są naprawdę niebywałe...sam tor w Pruszkowie w tv wydawał się inny...mniej stromy:). Przekonałem się również na własnej skórze,że obiekt ten jest jednym z najbardziej nowoczesnych w Europie. Na pewno tam wrócę...
Temperatura: HR max:200 ( 91%) HR avg:154 ( 77%) Kalorie: 1048 (kcal)
Z zamiarem odwiedzenia welodromu w Pruszkowie nosiłem się już jakiś czas...aż w końcu nadszedł ten dzień :)
Trening miał się rozpocząć o 13.30, zatem byłem jakoś delikatnie po pierwszej.
Pan Jurek a teraz już kolega Jurek przygotował dla mnie na wymiar rower, który już czekał i wołał żeby go wręcz dosiąść:)
Szybka przebierankaa w kostium i byłem gotowy do treningu na który stawiło się o tej porze niewielu bikerów...podobno rano było 21 zawodników.
Przed wyjazdem na tor usłyszałem krótki instruktarz, zasady bezpieczeństwa oraz jak się poruszać po samym torze.
Z uśmiechem na twarzy rozpocząłem kręcenie...na początku nieśmiało aby poznać tor oraz by przyzwyczić się do innej techniki jazdy.
Na 5 bądż 6 okrążeniu będąc na wirażu wysoko prawie przy bandzie brak doświadczenia wziął górę...nagle tylne koło dostało uślizgu czego skutkiem był upadek.
Upadłem bezpiecznie zsuwając się z góry toru na sam doł przy czym mój prawy pośladek troszkę ucierpiał, pozbywając się naskórka :)
Gdy stwredziłem,że nic mi nie jest pojawił się uśmiech od ucha do ucha i pomyślałem, że jest pięknie...i pojechałem dalej :)
Z każdym kółkiem nabierałem pewności i zdecydowania co skutokowało pozytywnie na moją jazdę:)
Wrażenia z jazdy są naprawdę niebywałe...sam tor w Pruszkowie w tv wydawał się inny...mniej stromy:). Przekonałem się również na własnej skórze,że obiekt ten jest jednym z najbardziej nowoczesnych w Europie. Na pewno tam wrócę...
Rower:
Dane wycieczki:
0.00 km (0.00 km teren), czas: 01:14 h, avg:0.00 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max:200 ( 91%) HR avg:154 ( 77%) Kalorie: 1048 (kcal)
K o m e n t a r z e
Czyli relacja jest :)
Zazdroszczę Ci :)
Pozdr. monikaksrteam - 11:52 poniedziałek, 6 grudnia 2010 | linkuj
Komentuj
Zazdroszczę Ci :)
Pozdr. monikaksrteam - 11:52 poniedziałek, 6 grudnia 2010 | linkuj