blog rowerowy

avatar Zetinho
Rellingen

Informacje

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(20)

Moje rowery

MBike Renegade DSX 9248 km
Kelly's Salamander 13536 km
Lapierre Sensium 100 10256 km
Kettler Racer GT 1050 km
MBike Renegade 0.6 2378 km

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Zetinho.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Mazovia MTB Marathon - Otwock

Niedziela, 3 kwietnia 2011 | dodano: 04.04.2011Kategoria Zawody MTB
KOW: 1225 (8)

Przygotowania:
Można śmiało powiedzieć, że od 4 lat miałem pierwszą zimę bez poważnej kontuzji i długiej rehabilitacji. W związku z czym przepracowałem ją na tyle na ile pozwalał czas (siłownia, basen, stacjonarne kręcenie). Kondycyjnie jestem dobrze przygotowany ale to jeszcze nie to czego od siebie oczekuję no i wyszło szydło z worka…ale po kolei:

Dojazd na miejsce:
Pobudka 7.00. Następnie jajecznica z 5 jajek plus przygotowane kanapki aby się posilić jeszcze przed samym startem?. Następnie montowanie Mbike-a na dach auta plus torba z całym stuffem związanym z maratonem i byłem już gotowy do wyjazdu.
Podróż krótka bo zaledwie 35 km od mojego miejsca pobytu, w której towarzyszył mi „Skarb” :). Po dotarciu ma miejsce ok. godz 10 zaparkowaliśmy oraz rozbiliśmy "bazę" w jakimś przytulnym parku niedaleko stadionu na którym było całe miasteczko Mazovii oraz z którego następował start sektorowy.
Przebieranka, przygotowanie sprzętu, napoje, bidony i byłem gotowy do rozgrzewki. Po dotarciu na stadion spotkałem CheEvare. Zrobiliśmy wspólnie mały rozjazd przed startem, który był przesunięty o pół godziny do przodu więc mieliśmy trochę czasu. Następnie powrót z i ustawienie w sektorach.

Wyścig:
Start z sektora 5.
Po wyjechaniu ze stadionu na długiej prostej która rozpoczęła zmagania przesunąłem się na początek peletonu 5 sektora. Następnie utrzymywałem tempo aby nie szarpać, nie skakać a jechać w miarę spokojnie ale nie asekuracyjnie. Na 5 km straciłem już jeden z dwóch bidonów, który odpadł razem z wiekowym koszykiem zamontowany specjalnie na ten wyścig. Po prostu się złamał…stary badziew, który nie wytrzymał wstrząsów :D. Natomiast koszyk Speca to inna bajka…;).

Do 30km noga kręciła dobrze natomiast potem powoli łapały mnie skurcze w lewej łydce, które z pokonywanym dystansem nasilały się. Zatem musiałem zwolnić.
Trasa w dużym stopniu piaszczysta z momentami bardzo mokrymi i błotnistymi. Od 20km pojawiły się liczne zjazdy i podjazdy co było wielkim plusem tej trasy.

Końcowy finisz to walka koło w koło z bikerem z nr 655 gdzie wyszedłem z tego pojedynku zwycięsko wpadając na metę 4s prędzej ;).

Wrażenia:
Odczucia mam mieszane...po pierwsze skurcze, które mi dokuczały i nie pozwalały kręcić na tyle mocno ile bym chciał bo kondycyjnie czułem się dobrze.

Mimo powyższych dolegliwości wydawało mi się, że pojechałem i tak dobrze...że awansuje do sektora wyżej! Natomiast stało się odwrotnie i co mnie bardzo zaskoczyło...spadłem do sektora 6!
Od tego sezonu ścigam się w M3 (z największymi koksami) - strata do zwycięzcy kategorii to ok 42 minut przy Ratingu 72,6%. I chyba ten procent zadecydował o moim spadku.

Nowy rower spisał się wyśmienicie w warunkach bojowych. Słuchał mnie i robił to co mu nakazywałem! Bardzo mnie to cieszy:)
Jazda jest całkiem inna niż na zasłużonym Kellysie.

Odbyło się również małe spotkania "drużyny pierścienia" w którym uczestniczyli m.in. Izka, Siwy, których miałem okazję poznać oraz kantele.

Wyniki:

Dystans: 48km
Czas: 2:33:29
Mega M3 - 161/337
Mega Open - 395/871












Rower:MBike Renegade 0.6 Dane wycieczki: 47.40 km (47.40 km teren), czas: 02:30 h, avg:18.96 km/h, prędkość maks: 38.30 km/h
Temperatura: HR max:188 ( 86%) HR avg:169 ( 77%) Kalorie: 2567 (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(21)

K o m e n t a r z e
Gratuluję wyniku :)
Świtetne foty :)
emonika
- 19:26 niedziela, 10 kwietnia 2011 | linkuj
fajne foty. Biała skarpeta i można jechać:)
Nielat
- 05:52 czwartek, 7 kwietnia 2011 | linkuj
Z tym śmigłowcem to strzał w 10 :)
Zetinho
- 17:59 środa, 6 kwietnia 2011 | linkuj
Zdjęcie pociągu w lesie jest przezacne!;)
CheEvara
- 17:41 środa, 6 kwietnia 2011 | linkuj
Viatrak to jest Viatrak :)
Zetinho
- 17:14 środa, 6 kwietnia 2011 | linkuj
Można nawet rzec, że Viatrak PRZEMIELI! :D:D
CheEvara
- 14:43 środa, 6 kwietnia 2011 | linkuj
nie zwróciłem uwagi, przepierdolę jeszcze raz
viatrak
- 14:29 środa, 6 kwietnia 2011 | linkuj
Viatrak, a moich gdzieś nie widziałeś? Ja znalazłem tylko 1 (słownie: jedno) swoje zdjęcie z tego maratonu...
siwy-zgr
- 07:45 środa, 6 kwietnia 2011 | linkuj
wyłapałem twoje zdjęcia daj maila
viatrak
- 20:08 wtorek, 5 kwietnia 2011 | linkuj
O to zupełnie tak jak ja :P :)
izka
- 18:10 wtorek, 5 kwietnia 2011 | linkuj
Tak, tak :P. Zacząłem od garderoby i gadżetów a kto wie może kiedyś skończę na rowerze ;)?
Zetinho
- 17:57 wtorek, 5 kwietnia 2011 | linkuj
Na razie skarpetki i koszyczek, to może niedługo rower? :)
siwy-zgr
- 15:41 wtorek, 5 kwietnia 2011 | linkuj
hmmm... tak nie zauważyłam :P:P ha ha
izka
- 15:10 wtorek, 5 kwietnia 2011 | linkuj
Należy zaakcentować, że lans idzie w słusznym kierunku i eseczki Speca są wyraźne;)
CheEvara
- 14:41 wtorek, 5 kwietnia 2011 | linkuj
Lans musi być ;). Siwy ale nie moge sie z Toba zgodzić, że wpłynęło to ujemnie na moja szybkość:). Na trasie już nie zważałem czy sie pobrudzę czy też nie ;) Liczyła się tylko walka :P Zetinho - 12:37 wtorek, 5 kwietnia 2011 | linkuj
Hehehe :) Dziwisz się? Biały strój, biały rower... +10 do lansu, ale niestety -1 do szybkości, bo na błoto i kurz trzeba uważać ;)
siwy-zgr
- 12:33 wtorek, 5 kwietnia 2011 | linkuj
Najlepsze jest to, że ta klasyfikacja wynika też z tłoku, jaki był w Otwocku. Tyle, że w Chorzelach na pewno nie będzie już takiego najazdu.
Zetinho, rozgrzewka była miodzio, zwłaszcza, jak powiedziałeś "wracamy, nie kurzmy się tam'' :))))))
CheEvara
- 12:20 wtorek, 5 kwietnia 2011 | linkuj
Dajta spokój. Granda w biały dzień...
siwy-zgr
- 23:30 poniedziałek, 4 kwietnia 2011 | linkuj
"oszukują nas banda polskich decydentów" :P
Zetinho
- 20:53 poniedziałek, 4 kwietnia 2011 | linkuj
No to nie jesteś sama .. ja też nic nie rozumiem... zapieprzałam, żeby wydostać się z 10 sektora a jestem w 11 :?
izka
- 20:19 poniedziałek, 4 kwietnia 2011 | linkuj
Ja qrva tez spadlam z sektora i to do szostki i nic z tego nie kumam, taka nagroda za podium??
CheEvara
- 20:04 poniedziałek, 4 kwietnia 2011 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa ojego
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]