- Kategorie:
- Na ostrym kole.28
- Obciążenie.162
- Rekreacyjnie.45
- Siłownia.18
- Spinning.14
- To i owo.5
- Trenażer.56
- Trening.573
- Trening Stacjonarny.63
- Wyścigi - Szosa.9
- Zawody MTB.48
Mazovia MTB Marathon - Supraśl
Niedziela, 31 lipca 2011 | dodano: 01.08.2011Kategoria Zawody MTB
KOW: 1730 (9)
W ostatnim czasie noga podawała dobrze, czułem się również nienajgorzej więc byłem nastawiony do maratonu pozytywnie.
Jednakże kilka dni przed akcją Supraśl podczas treningu WKK miałem poważną wywrotkę. Po krótce opisałem to tutaj:
Dzień przed startem wydawało się, że wszystko jest już ok...
Wyścig:
Piętnaście minut przed startem ustawiłem się w 3 sektorze.
Trasa początkowo płaska i szybka jednakże z każdym pokonywanym kilometrem stawała się coraz bardziej trudniejsza i wymagająca. Na płaskich odcinkach próbowałem łapać się do jakiejś grupki co by nie pracować samemu no i udawało się to wykonać. W połowie dystansu zaczęło mi się kręcić nienajlepiej – noga nie podawała dobrze a na dodatek zacząć dawać się we znaki bark oraz nadgarstek gdzie jedno i drugie ucierpiało podczas wspomnianego wtorkowego upadku. Trasa coraz trudniejsza a sił coraz mniej...wiedziałem już, że będzie ciężko dojechać z dobrym czasem a kilomterów przede mną było jeszcze spooooroo. Na 43km po drugim bufecie następował najtrudniejszy interwałowy element trasy – sztywne podjazdy oraz zjazdy na których nie dawało się odpocząć. Te 17 km do mety jechało mi się bardzo ciężko wręcz kryzysowo.
Wrażenia:
Tym razem mimo słabego wyniku (najsłabszy w tym sezonie) o trasie mogę się wypowiedzieć tylko w samych superlatywach. Było wszystko co powinna mieć trasa MTB – wymagające podjazdy, trudne zjazdy a krajobraz Puszczy Knyszyńskiej dopełniał wszystkiego.
No nic...trzeba się ogarnąć i walczyć dalej.
Wyniki:
Dystans: 60km
Czas: 3:12:35
Mega M3 – 83/117
Mega Open – 209/300
Spadek do sektora nr 4
Czas zwycięzcy kat. Na dystansie Mega: 2:11:41
Temperatura: HR max:186 ( 95%) HR avg:168 ( 86%) Kalorie: 3182 (kcal)
W ostatnim czasie noga podawała dobrze, czułem się również nienajgorzej więc byłem nastawiony do maratonu pozytywnie.
Jednakże kilka dni przed akcją Supraśl podczas treningu WKK miałem poważną wywrotkę. Po krótce opisałem to tutaj:
Dzień przed startem wydawało się, że wszystko jest już ok...
Wyścig:
Piętnaście minut przed startem ustawiłem się w 3 sektorze.
Trasa początkowo płaska i szybka jednakże z każdym pokonywanym kilometrem stawała się coraz bardziej trudniejsza i wymagająca. Na płaskich odcinkach próbowałem łapać się do jakiejś grupki co by nie pracować samemu no i udawało się to wykonać. W połowie dystansu zaczęło mi się kręcić nienajlepiej – noga nie podawała dobrze a na dodatek zacząć dawać się we znaki bark oraz nadgarstek gdzie jedno i drugie ucierpiało podczas wspomnianego wtorkowego upadku. Trasa coraz trudniejsza a sił coraz mniej...wiedziałem już, że będzie ciężko dojechać z dobrym czasem a kilomterów przede mną było jeszcze spooooroo. Na 43km po drugim bufecie następował najtrudniejszy interwałowy element trasy – sztywne podjazdy oraz zjazdy na których nie dawało się odpocząć. Te 17 km do mety jechało mi się bardzo ciężko wręcz kryzysowo.
Wrażenia:
Tym razem mimo słabego wyniku (najsłabszy w tym sezonie) o trasie mogę się wypowiedzieć tylko w samych superlatywach. Było wszystko co powinna mieć trasa MTB – wymagające podjazdy, trudne zjazdy a krajobraz Puszczy Knyszyńskiej dopełniał wszystkiego.
No nic...trzeba się ogarnąć i walczyć dalej.
Wyniki:
Dystans: 60km
Czas: 3:12:35
Mega M3 – 83/117
Mega Open – 209/300
Spadek do sektora nr 4
Czas zwycięzcy kat. Na dystansie Mega: 2:11:41
Rower:MBike Renegade 0.6
Dane wycieczki:
58.92 km (58.92 km teren), czas: 03:12 h, avg:18.41 km/h,
prędkość maks: 49.90 km/hTemperatura: HR max:186 ( 95%) HR avg:168 ( 86%) Kalorie: 3182 (kcal)
K o m e n t a r z e
Żeby tak było w Ełku to musiałbyś podgonić jakieś 7 min...:D
Zetinho - 08:46 środa, 3 sierpnia 2011 | linkuj
Szkoda tego spadku na 4 sektor. Ale spokojnie w Ełku poprowadzę cię trochę na kole:)
Nielat - 19:42 wtorek, 2 sierpnia 2011 | linkuj
Komentuj