- Kategorie:
- Na ostrym kole.28
- Obciążenie.162
- Rekreacyjnie.45
- Siłownia.18
- Spinning.14
- To i owo.5
- Trenażer.56
- Trening.573
- Trening Stacjonarny.63
- Wyścigi - Szosa.9
- Zawody MTB.48
Mazovia MTB Marathon - Legionowo
Niedziela, 13 maja 2012 | dodano: 15.05.2012Kategoria Zawody MTB
KOW: 410 (6)
Kolejny start w sezonie, tym razem blisko bo w Legionowie.
Trasa szybka z kilkoma małymi podjazdami ze świetną końcówką po singiel tracku. Tego dnia na tej trasie aby uzyskać dobry wynik trzeba było zabrać się w dobry pociąg i jechać w szybkim tempie. Tak też zrobiłem.
Końcówka troszkę pechowa gdyż ok 1,5km od mety upadłem na piaszczystym zakręcie. Ten błąd kosztował mnie dwie pozycje.
Wspomnę jeszcze o ostatniej prostej i pasjonującym finiszu z seravem - kilkaset metrów przed metą jadąc na kole jakiegoś zawodnika obejrzałem się za siebie a tam Krzysiek sunął rozpędzony jak błyskawica:)...wyprzedził ale udało mi się skoczyć mu na koło. Wyczekałem troszkę i wyszedłem na finisz depcząc w korby ile mogłem. Udało się minąć metę o pól roweru szybciej niż Krzysiek, któremu dziękuję na tą super końcówkę
Przemyślenia są takie, że na niektórych odcinkach mogłem pojechać mocniej bo tego dnia noga była naprawdę mocna.
Dystans: 30km
Czas: 1:09:55
Fit M3 – 10/141
Fit Open – 31/419
Czas zwycięzcy kat. na dystansie Fit: 1:03:04
Temperatura: HR max:190 ( 91%) HR avg:175 ( 84%) Kalorie: 1327 (kcal)
Kolejny start w sezonie, tym razem blisko bo w Legionowie.
Trasa szybka z kilkoma małymi podjazdami ze świetną końcówką po singiel tracku. Tego dnia na tej trasie aby uzyskać dobry wynik trzeba było zabrać się w dobry pociąg i jechać w szybkim tempie. Tak też zrobiłem.
Końcówka troszkę pechowa gdyż ok 1,5km od mety upadłem na piaszczystym zakręcie. Ten błąd kosztował mnie dwie pozycje.
Wspomnę jeszcze o ostatniej prostej i pasjonującym finiszu z seravem - kilkaset metrów przed metą jadąc na kole jakiegoś zawodnika obejrzałem się za siebie a tam Krzysiek sunął rozpędzony jak błyskawica:)...wyprzedził ale udało mi się skoczyć mu na koło. Wyczekałem troszkę i wyszedłem na finisz depcząc w korby ile mogłem. Udało się minąć metę o pól roweru szybciej niż Krzysiek, któremu dziękuję na tą super końcówkę
Przemyślenia są takie, że na niektórych odcinkach mogłem pojechać mocniej bo tego dnia noga była naprawdę mocna.
Dystans: 30km
Czas: 1:09:55
Fit M3 – 10/141
Fit Open – 31/419
Czas zwycięzcy kat. na dystansie Fit: 1:03:04
Rower:MBike Renegade DSX
Dane wycieczki:
30.22 km (30.22 km teren), czas: 01:09 h, avg:26.28 km/h,
prędkość maks: 45.20 km/hTemperatura: HR max:190 ( 91%) HR avg:175 ( 84%) Kalorie: 1327 (kcal)
K o m e n t a r z e
Pudło pewnie wpadnie, ciekawe tylko z czym w środku heheheh :)
Nielat - 19:42 środa, 16 maja 2012 | linkuj
Gratulacje, widać że forma rośnie. Stawiam na pudło gdzieś w środku sezonu :)
cons - 08:03 środa, 16 maja 2012 | linkuj
eeee no nie ... tak się nie robi :(
Nawet się nie przywitałeś izka - 06:33 środa, 16 maja 2012 | linkuj
Nawet się nie przywitałeś izka - 06:33 środa, 16 maja 2012 | linkuj
Takich finiszów życzę nam więcej :) !!! U mnie tego dnia nogi były jak z waty, żadnego czucia mięśni, do tej pory zastanawiam się jak to przejechałem :)
serav - 18:31 wtorek, 15 maja 2012 | linkuj
Komentuj